witam, 14.05 mialem stłuczke z mojej winy dzieki uprzejmosci poszkodowanego obylo sie bez policji, zglosilem szkode w Benefii tego samego dnia, po tygodniu przyjechal rzeczoznawca, od tamtej pory nic nie moge sie dowiedziec, dzwonilem zeby spytac czy byla juz wycena to kobieta powtarza mi codzinnie, iz nie ma osoby, ktora zajmuje sie ta sprawa. Auto chcialem naprawic u znajomego, na wlasna reke. Od wczoraj mam juz gotowe auto, w które włożyłem prawie 7.000zl a ubezpieczyciel mnie zbywa, co mam zrobic by przyspieszyc ich poczynania?? Byla to moja pierwsza stluczka od 7 lat. Z umowy wynika, ze Benefia ma 30dni na wyplate odszkodowania, czy istnieje taka mozliwosc, ze wyplaca mi to w pozniejszym terminie, jak tak to jak dlugo bede czekal?? pozdrawiam i prosze o rade