- This topic is empty.
-
AutorWpisy
-
6 grudnia 2007 o 21:08 #200598
GRZEGORZ
Witam wszystkich serdecznie.
W czerwcu doznałem otwartego złamania kości podudzia w wyniku wypadku na motocyklu.Jestem już po dwóch operacjach a zrostu jak nie było, tak nie ma. Mam przed sobą widmo kolejnej(gwóźdź śródszpikowy). Spożywam jogurty, galaretki. Chodzę również na zabiegi polem magnetycznym i nic nie pomaga.
Może słyszeliście o jakiejś cud metodzie pomagającej w takich przypadkach:)
Pozdrawiam20 stycznia 2008 o 12:59 #260089rehabilitant
najlepiej będzie jak przyjedziesz do mnie, skąd jesteś? mój zakład posiada umowę z NFZ, ale rehabilituje również prywatnie, jestem ze Szczecina.
26 lutego 2008 o 11:50 #260090aleksandra
Witaj motocyklisto ja też miałam wypadek ma motocyklu razem z mężem połamani totalnie. Rehabilitujemy się od września 2007. Jeżeli chodzi o brak zrostu to nie fajnie. Jest w Bielsku-Białej klinika. Św. Łukasza i specjalizują się w nogach. Przyjeżdża tam taki profesor z Piekar Śl. i konsultuje. Od znajomego córka też nie ma zrostu po 10 msc. pomimo śródszpikowej operacji jeżeli jesteś zainteresowany to popytam o szczegóły.
16 kwietnia 2008 o 19:15 #260091emilka
a może okłady z żywokostu ,popytaj w sklepach zielarskich(lub niech ktoś popyta w Twoim imieniu)
16 kwietnia 2008 o 19:19 #260092anita
a co to za okłady Emilko? nic o tym nie slyszalam, skuteczne?
17 kwietnia 2008 o 08:17 #260093emilka
Czy skuteczne? Raczej tak ,stosował to mój brat ,ma osteoporoze i nistety przy zwykłym potknięciu doznał dosyć skomplikowanego złamania podudzia.przez 3 miesiące leżał z gipsem łykał przróżne preparaty ,plus zastrzyki a zrost nie następował.W końcu ortopeda zdecydował o tym aby zdjąć gips i zacząć stosować dodatkowo okłady.co do przygotowania tej mikstury, to raczej zasięgnij fachowej porady zielarskiej.pamiętam że okłady były robione co 48 godzin.mam nadzieje że chociaż w minimalnym stopniu Ci pomogłam. Życzę dużo zdrówka
16 maja 2008 o 09:30 #260094Paweł
rehabilitant wrote:najlepiej będzie jak przyjedziesz do mnie, skąd jesteś? mój zakład posiada umowę z NFZ, ale rehabilituje również prywatnie, jestem ze Szczecina.czesc Ja jestem ze Szczecina i prawdopodobnie za jakis czas bede potrzebowal rehabilitacje złamalem kosc podudzia .Gdzie miesci sie zaklad?
12 września 2008 o 21:17 #260095renata re
Witam wszystkich połamanych i rehabilitantów jestem nową forowiczką dopiero teraz znalazłam pokrewne dusze z czego się bardzo cieszę. Nogę złamałam w styczniu tego roku moze dla niektórych będzie to szok ale nadal jestem w gipsie i mam jeszcze wytrzymac do 9 pażdziernika.Wtedy zapadnie decyzja czy operacja czy zdjęcie na łupkę.Złamałam obie kości prawej goleni w normalnym szpitalu zrobiliby operacje i moze nie musiałabym przezywac takiego piekła.Złamanie było otwarte czego lekarze nie zauwazyli w szpitalu składali 3 razy wreszcie stwierdzili ze samo się zrośnie.Założyli gips i wysłali do domu.Na wizycie po 2 miesiącach otworzyli gips a tu niespodzianka duża rana w opłakanym stanie,noga bolała a oni twierdzili ze musi bolec.Kosc podobno się utleniła i słabo się zrasta az do tej pory.Po takiej męczarni w gipsie/będzie 9 miesięcy/straszą mnie teraz operacją.Nauczyłam się chodzic na gipsie i chodzę bez kul.Dzięki za wysłuchanie.POZDRAWIAM I ZYCZĘ ZDRÓWKA Renata
13 września 2008 o 09:39 #260096anita
renata re wrote:Witam wszystkich połamanych i rehabilitantów jestem nową forowiczką dopiero teraz znalazłam pokrewne dusze z czego się bardzo cieszę. Nogę złamałam w styczniu tego roku moze dla niektórych będzie to szok ale nadal jestem w gipsie i mam jeszcze wytrzymac do 9 pażdziernika.Wtedy zapadnie decyzja czy operacja czy zdjęcie na łupkę.Złamałam obie kości prawej goleni w normalnym szpitalu zrobiliby operacje i moze nie musiałabym przezywac takiego piekła.Złamanie było otwarte czego lekarze nie zauwazyli w szpitalu składali 3 razy wreszcie stwierdzili ze samo się zrośnie.Założyli gips i wysłali do domu.Na wizycie po 2 miesiącach otworzyli gips a tu niespodzianka duża rana w opłakanym stanie,noga bolała a oni twierdzili ze musi bolec.Kosc podobno się utleniła i słabo się zrasta az do tej pory.Po takiej męczarni w gipsie/będzie 9 miesięcy/straszą mnie teraz operacją.Nauczyłam się chodzic na gipsie i chodzę bez kul.Dzięki za wysłuchanie.POZDRAWIAM I ZYCZĘ ZDRÓWKA Renatao matko a gdzie Cie tak skrzywdzili???, skąd jestes?,bylas na konsultacji u innych lekarzy?
20 września 2008 o 19:29 #260097renata re
Jestem z Lublina a dzisiaj w tym szpitalu przegieli!!!Załamał mi się obcas w gipsie więc pojechałam na izbę przyjęc do tych lekarzy u których się leczę a tam siedzi kilka osób śmiechy ,chichy i mówią mi że zmiana gipsu to za dużo roboty i mam przyjśc w poniedziałek do przychodni.A żeby nic się ne przestawiło mam nie chodzic.Obcas wbija mi się w nogę a oni nic .To skandal!!!!!
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.