mojwrak
Poszkodowany
2 miesiące temu miałem kolizję. Szkoda nie za duża. Ubezpieczyciel wypłacił mi 2 tys. zł. Nie chcę dalej mi się walczyć, bo w sumie kolega naprawił mi auto na błysk za te pieniądze, ale to po znajomości. Natomiast wiem, poczytałem w Internecie na temat usługi cesji szkody na pojeździe. Na czym to dokładnie polega? Jedna z firm na rynku zgłosiła się do mnie i zaproponowała , że jak oddam im prawa do odszkodowania z etapu odwołania i sądu to zapłacą mi za to od ręki 400 zł. Czy to uczciwe? Czy to legalna usługa? Powiedział gość że to jest właśnie cesja szkody na pojeździe, czyli oni kupują moje prawo do odszkodowania i sami dochodzą na własne ryzyko, jak nic nie uzyskają to mnie to już nic nie interesuje.
Alternatywnie inna firma zaproponowała mi dochodzenie odszkodowania za 40% jego wartości i muszę pokryć koszty. Do uzyskania jest ponoć 3000 zł jeszcze! Zastanawiam się co się bardziej opłaca.