Witam
Doprowadził mnie na to forum taki oto problem :
Pracuje w pewnej firmie jako monter na lini produkcyjnej , jest to praca ręczana bez użycia maszyn często ludzie ulegają przy tej pracy uszkodzenia nadgarstka lub ścięgien, ja jakoś trzymałem sie 5 lat ale w ostatnim czasie zostały dość radykalnie podniesione normy przez pracodawcę i moja ręka zaczęła nawalać przypuszczam że bez gipsu sie nie obejdzie i że dzisiaj juz nie zdołam wykonywać swojej pracy. Były takie przypadki ale pracodawca i behapowiec mówią że to nie wypadek tylko przesilenie ręki ….. czy to jest wypadek ??
dziękuje za porady.