- This topic is empty.
-
AutorWpisy
-
8 lutego 2012 o 23:44 #206849
QBOSS
Witam mam problem z tym ubezpieczycielem – w wigilie zeszłego roku ogarnięty świąteczną gorączką jegomość cofając na parkingu uderzył w moje auto. Ponieważ nie zachował odpowiedniej ostrożności uderzenie lekkim nie było. Stwierdziłem że skoro mamy wigilie to nie będę wzywał policji ,niestety będę tego żałował bardzo długo. Sprawę zgłosiłem oczywiście do Link4 ( tam sprawca był ubezpieczony ) ,rzeczoznawca przyjechał po tygodniu uwzglednił wszystkie uszkodzenia i … no właśnie i do tej pory nie dostałem ani wyceny szkody ani żadnej decyzji o odszkodowaniu. Po telefonie do Link4 dowiedziałem się że 17 stycznia zostało wysłane pismo do rzeczoznawcy aby uzupełnił dokumentacje ( podobno tego nie zrobił ) i że potrwa to jeszcze max tydzień. Jak łatwo się domyśleć tydzień minął już dawno a ja nadal nie mam żadnej informacji, kolejne telefony też niczego nie rozwiązują bo panie na infolinii rozkładają ręce twierdząc że rzeczoznawca nadal nie dostarczył brakujących dokumentów. Naprawdę nie wiem co mam w teraz zrobić bo jest to moja pierwsza taka sytuacja a czuje że padłem ofiarą spychologij tej firmy – tak więc prosił bym o jakieś cenne rady
9 lutego 2012 o 06:54 #288433Kancelaria Prawna
Proszę napisać skargę na nieterminową likwidację szkody do Komisji Nadzoru Finansowego.
9 lutego 2012 o 22:47 #288434szkoda
Wydaje się, że nastąpiło uchybienie w terminie likwidacji szkody.
11 lutego 2012 o 15:15 #288435QBOSS
Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc ,problem opisałem na Blogu firmowym Link 4 tak jak Ekspert prosił i teraz czekam na odpowiedź – naprawdę nie chcę składać skargi bezpodstawnie ale taki okres czasu to naprawdę lekka kompromitacja tym bardziej że Link4 reklamuje się jako nr 1. w Polsce.
11 lutego 2012 o 23:02 #288436szkoda
QBOSS wrote:Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc ,problem opisałem na Blogu firmowym Link 4 tak jak Ekspert prosił i teraz czekam na odpowiedź – naprawdę nie chcę składać skargi bezpodstawnie ale taki okres czasu to naprawdę lekka kompromitacja tym bardziej że Link4 reklamuje się jako nr 1. w Polsce.Słusznie- zachodzi tu pewna sprzeczność.
14 lutego 2012 o 12:30 #288437Krzysztof
Witam,
proponuję skontaktować się z infolinią (najszybsza forma kontaktu) w przypadku braku reakcji można skierować skargę do Rzecznika Ubezpieczonych.
Pozdrawiam14 lutego 2012 o 16:54 #288438QBOSS
EkspertLink4 wrote:Szanowny Panie,
Prosimy jeszcze raz opisać całą sprawę podając nr swojej polisy na Blogu
firmowym w ZAKŁADCE KONTAKT gdyż, niestety nic od Pana nie otrzymaliśmy.Ekspert Link4 udziela porad i odpowiada na pytania konsumentów związane z ubezpieczeniami komunikacyjnymi.
No to strasznie dziwna sprawa – bo sprawę opisałem zgodnie z prośbą w piątek wieczorem ,po za tym nie wiem po co Wam mój nr Polisy ja nie posiadam Ubezpieczenia w waszej Firmie , tylko sprawca szkody i ten nr polisy był podawany na blogu jaki w dokumentach które dostałem od rzeczoznawcy
14 lutego 2012 o 21:14 #288439szkoda
QBOSS wrote:EkspertLink4 wrote:Szanowny Panie,
Prosimy jeszcze raz opisać całą sprawę podając nr swojej polisy na Blogu
firmowym w ZAKŁADCE KONTAKT gdyż, niestety nic od Pana nie otrzymaliśmy.Ekspert Link4 udziela porad i odpowiada na pytania konsumentów związane z ubezpieczeniami komunikacyjnymi.
No to strasznie dziwna sprawa – bo sprawę opisałem zgodnie z prośbą w piątek wieczorem ,po za tym nie wiem po co Wam mój nr Polisy ja nie posiadam Ubezpieczenia w waszej Firmie , tylko sprawca szkody i ten nr polisy był podawany na blogu jaki w dokumentach które dostałem od rzeczoznawcy
Można wiedzieć jak składał Pan roszczenie tj. czy ma Pan dowód na jego złożenie.
14 lutego 2012 o 21:58 #288440QBOSS
Generalnie to oprócz bloga wysłałem też 2 identyczne wiadomości poprzez stronę główną Link4 i też żadnej odpowiedzi , dziś jeszcze raz napisałem na Blogu i o dziwo moja wypowiedź się zapisała tak więc czekam na jakieś wyjaśnienie.
15 lutego 2012 o 20:21 #288441szkoda
Jakby nie patrzeć doszło do zaniedbań ze strony likwidatora szkody. Dobrze jednak, że roszczenie zostało uwzględnione, kwota wypłacona, a poszkodowany został publicznie przeproszony co powinno zamknąć daną sprawę.
15 lutego 2012 o 23:48 #288442QBOSS
No to cieszę się że wreszcie coś się ruszyło – jak na razie nie chwalę dnia przed zachodem słońca bo jeszcze odszkodowania nie mam na koncie – jak tylko wpłynie nie omieszkam powiadomić. Swoją drogą czy nie powinno być tak że najpierw powinienem dostać wycenę szkody i dopiero jak nie będę miał zastrzeżeń ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie ??
16 lutego 2012 o 18:34 #288443QBOSS
Musze stwierdzić ze nadal nie mam odszkodowania na koncie – od wtorku to trochę długo jak na przelew ,czekam jeszcze do jutra rana jeśli nic nie wpłynie na moje konto sprawę kieruję do odpowiednich instytucji, niestety ale moja cierpliwość się już skończyła.
16 lutego 2012 o 19:17 #288444szkoda
QBOSS wrote:No to cieszę się że wreszcie coś się ruszyło – jak na razie nie chwalę dnia przed zachodem słońca bo jeszcze odszkodowania nie mam na koncie – jak tylko wpłynie nie omieszkam powiadomić. Swoją drogą czy nie powinno być tak że najpierw powinienem dostać wycenę szkody i dopiero jak nie będę miał zastrzeżeń ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie ??1) Nie ma takiej reguły- od tego są środki odwoławcze.
16 lutego 2012 o 19:18 #288445szkoda
QBOSS wrote:Musze stwierdzić ze nadal nie mam odszkodowania na koncie – od wtorku to trochę długo jak na przelew ,czekam jeszcze do jutra rana jeśli nic nie wpłynie na moje konto sprawę kieruję do odpowiednich instytucji, niestety ale moja cierpliwość się już skończyła.Warto się skontaktować z T.U. celem wyjaśnienia kiedy będzie przelew.
17 lutego 2012 o 21:24 #288446QBOSS
Generalnie dowiedziałem się dzwoniąc na infolinie że kwota bezsporna zostanie wypłacona w połowie przyszłego tygodnia ,natomiast wyceny nie dostałem bo był zły email spisany w sumie to nie wiem czemu skoro już wcześniej prowadziłem korespondencje. Po skorygowaniu Pani z Infolinii posłała mi ponownie wycenę – niestety ku mojemu zdziwieniu nie ma tam zawartej ani uszkodzonej półosi ani pękniętej szyby przedniej i nie ma żadnego uzasadnienia – nie wiem czy mam się od tego odwoływać ?? jak wygląda procedura w takiej sytuacji ??
-
AutorWpisy
- Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.