Prosze o pomoc. W kwietniu 2006 r zakupilam nowy samochod Fiat Punto u Dealera Fiata. Wartość samochodu 36 tys zakupiony w kredycie oraz ubezpieczony w pelnym zakresie w PZU w autosalonie.W styczniu 2007r zostal skradziony. Fakt zgloszono na policji i w PZU dopelnilam wszelkich powinnosci. Po mies. zostalo umorzone sledztwo i sprawa zostala skierowana do ubezpieczyciela.I tu zaczynaja sie moje problemy Po mies. otrzymalam odmowe wyplaty odszkodowania gdyz w/g PZU nie zdalam sterownikow do autoalarmu wpisanego w polisie AC a ktorego nie posiadalam.Po dostarczeniu wyjasnienia agentki PZU oraz sprzedawcy Dealera o pomylkowo wpisanym alarmie, ktorego nie wymagano przy ubezpieczeniu, dostalam kolejna odmowe, ktora podtrzymywala pierwsza nie biorac pod uwage zadnych wyjasnien moich oraz Dealera.(Dodam, iz samochod mial fabryczne zabezpieczenie typu immobilizer, ktory wystarczal przy zawarciu polisy AC. )Agentka PZU , ktora jest pracownikiem Dealera wpisala omylkowo Autoalarm pomimo tego ,iz samochod stal obok niej na ekspozycji a ja rowniez jej tego nie podawalam.Po kolejnych wyjasnieniach czekam juz nastepny miesiac na odpowiedz PZU. Prosze o pomoc co mam robic ?