Witam.. Córka moja uległa wypadkowi na szkolnej wycieczce.Nauczyciel nie sporządził żadnej notatki dotyczącej sprawy ani nie zawiózł na pogotowie aby udzielono jej pomocy.Nie wiem czy ta wycieczka była ubezpieczona dodatkowo ,ale lekarz prowadzący zasugerował mi, abym rościła odszkodowanie od wychowawcy.Czy jest to w ogóle możliwe i jak się do tego zabrać? Drugie pytanie to czy córka może dostać odszkodowanie bez względu iż nie sporządzono takiej notatki?(w zasadzie nauczyciel bąknął coś o protokole wypadku , ale nie wiem co tam wpisywać i czy będzie to ważna informacja dla ubezpieczalni )Proszę o odpowiedź.