meggi
Poszkodowany
Witam. Miesiąc temu w moje auto na pl blachach, stojące na parkingu uderzyl Holender. Samochód był stary,więc oddałam go na złom, nie czekając na kosztorysanta (policja, nie mogła podać danych osobowych sprawcy,ani jego polisy, musiałam czekać tydzień na pismo od policji). Auto zezłomowałam 2 dni po wypadku,żeby nie stało rozbite przy głownej ulicy (pojazd nie nadawał się do dalszej jazdy). Teraz,będąc już w PL, od PBUK dostałam nr polisy sprawcy. Czy jest wogóle sens zgłaszać szkodę do ''reprezentanta do spraw roszczeń" t.u sprawcy??Czy jeśli na miejscu od razy nie było kosztorysanta,mam szanse dochodzić odszkodowania z poliscy OC Holendra???