w ubieglym tygodniu idac do pracy przechodzilam przez ulice, oczywiscie najpierw upewnilam sie czy nic nie ma, kiedy bylam w polowie drogi brdzo szybko przejechalo auto i niestety mnie potracilo. Od razu po zdarzeniu kierowca osdjechala z miejsca wypadku.
Od razu po zdarzeniu trafilam do szpitala, gdzie opatrzona moje rany. Chodzilam o kulach i mialam bardzo uszkodzaona noge.
Teraz niestety nie wiem gdzie powinnam sie udac po odszkodowanie. Nie jestem ubezpieczona w zadnej prywatniej firmie, jrdyne co mam to NIN i karte European Helth Inssurans Card.
wszedzie gdzie dzwonie mowia ze nic nie sa w stanie zrobic poniewaz nie znaja sprawce i ja rowniez nie znam.