Witam, W 4 czerwca zeszłego roku byłem na koncercie gdzie przypadkowo zostałem kopnięty w wyprostowane kolano, noga mnie dość zabolała ale po jakimś czasie ból ustał. Następnego dnia 5 czerwiec) myślałem że nie ustoję, ból był bardzo silny i nie mogłem sprawnie chodzić. 6 czerwca do bólu doszło jeszcze ograniczenie w ruchu nogą (nie zginała się do końca i nie prostowała, nie byłem w stanie tego zrobić) gdy chodziłem coś z tyłu nogi mi przeskakiwało i noga „chrupała”, przeskakiwała, miałem uczucie jak by momentami wychodziła ze stawu i stojąc gdy wykonywałem obrót tłowia to czyłem jak by noga mi się przekręcała w stawie i ból był nie do zniesienia. Byłem u chirurga, smarowałem maściami, chodziłem w stabilizatorze i w styczniu wykonałem rezonans w którym wyszło mi że uszkodzona jest chrzęść w kolanie. Byłem na 20 zabiegach rehabilitacyjnych ale nic nie pomogły, zostałem skierowany na ponowny rezonans w celu ponownego sprawdzeniu nogi i najprawdopodobniej wglądu do artroskopii.
Lada moment kończę 18 lat, przed urazem grałem w klubie piłkarskim.
Czy po leczeniu będzie mi przysługiwało odszkodowanie ? jeśli tak to na jaką kwotę mogę liczyć ?