Witam
W styczniu br. podczas zchodzenia z drabiny w pracy (wys do 1m) doznałem bolesnego skrecenia stawu skokowego, wskutek czego założono mi gips na 14 dni oraz skierowano na prawie miesięczną rechabilitacje.
Po zakonczeniu kuracji został sporzadzony protokuł powypadkowy przez pracownika BHP oraz zlożone wszelkie dokumenty do ZUS oraz pozostałych 2 ubezpieczycieli (jeden jako grupowe ubezpieczenie w pracy- Aliance, drugie jako moje prywatne ubezpieczenie – PZU)
Od Aliance i PZU otrzymalem odszkodowanei za wypadek przyt pracy, natomiast ZUS za pierwsza komisja lekarska orzekł iz nie przysługuje mi % odszkodowanie za uszczerbek na zdrowiu, oraz po moim odwołaniu uznał to samo.
Nie robił bym z tego wielkiego „halo’ ale naprawde po tym wypadku mam problemy z chodzeniem i w kostce zaczelo mi cos „chrupac’ dość głośno podczas poruszania stopą.
Wiem że moge teraz odwołać się tylko do Sądu Pracy ale chce się dowiedzeć czy nie jest to walka z wiatrakami? I czy mam jakies realne szanse ?
Bartek